sobota, 16 marca 2013

pełen słońca sobotni poranek

Gdy otworzyłam dzisiaj oczy od razu zobaczyłam, że przez nie całkiem zasłonięte żaluzje próbują się wciskać promyki słońca. Musiałam je wpuścić do pokoju, żeby choć przez chwilę poczuć jakby była długo wyczekiwana wiosna. Ten poranny słoneczny nastrój natchnął mnie na prostą wiosenną sałatkę na śniadanie. Oto i ona:
- spora garść roszponki,
- jeden niewielki pomidor,
- twaróg wędzony (ilość odpowiadająca około 5 łyżkom),
- 2 łyżki oliwy,
- sól morska.


Składniki podałam w ilości dla jednej osoby, zatem wystarczy pomnożyć przez ilość osób chętnych do jedzenia.
Ciekawa jestem czy zima już się Wam znudziła i jakie macie sposoby na przywołanie wiosny???

5 komentarzy:

  1. Fiuuu, fiuuuu widzę, że mnie chwilkę nie ma, a tu takie rzeczy NITKA GOTUJE !!!

    Trzymam mocno kciuki i obiecuję śledzić uważnie Twoje kuchenne poczynania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. obecnie pomidory są bez smaku - niestety. z pomidorami staram się czekać do pełni lata. wtedy są mięsiste i soczyste. mają pomidorowy smak. zimą, w przypływie pomidorowej tęsknoty, sięgam po pomidorki koktajlowe. nie masz wrażenia, że ich smak jest bliższy temu prawdziwemu pomidorowemu?
    sałatka - bardzo wiosenna. przywołuje smak prawdziwych pomidorów :) dobrze, że za oknem świeci słońce - zwiastuje przyjście wiosny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam - pomidory pieszczone letnimi promieniami słońca nie mają sobie równych.
      Faktycznie małe koktailowe pomidorki mają coś w sobie, szczególnie takie z własnego parapetu, spróbowałam hodowli i polecam.
      Teraz jeśli już kupuję pomidory w sklepie to je wcześniej obwąchuję, co ściąga ludzkie spojrzenia :)

      Usuń
    2. bardziej niż pomidory w tej sałatce czuć było wędzony twaróg, na samo wspomnienie moje ślinianki zaczynają pracować. Odkryłam ten smak dzięki ciociobabciopani Lidce i od razu się w nim zakochałam, bo mocno przypomina moje ukochane oscypki, takie z targowiska w Nowym Targu albo w Krynicy...

      Usuń